Jednak stare Kombi to dobre Kombi. Można by całkiem spora płytkę uzbierać z tych singlowych hiciorów. Kilka tych wczesnych numerów ma moc odziaływującą na mnie do dzisiaj. Wiem, że dzisiaj słowo Kombi z dwoma i na końcu budzi grozę i uśmiech politowania wśród rockowej braci a Grzesiu Skawiński to przebieraniec i kameleon, bo gra wszystko: pop, rock, cięższy rock, popisuje się swoimi gitarowymi umiejętnościami na solowych płytach! Trochę dużo i niespójnie, lecz nie można odmówić wczesnym utworom zespołu Kombi przebojowości.
Stare, dobre kombi
Innymi słowy znów utwór na jeszcze do tej pory nie zrealizowaną przeze mnie muzyczną imprezę z polską muzyką z ejtis. Subtelne, delikatne to Kombi. Nastrojowe i romantyczne, szczególnie dzięki udziałowi żeńskiego głosu. Cały czas jestem w szoku. Czy to naprawdę Maryla Rodowicz? Czy to ta biesiadna Maryla?
Ile razy słyszę, że "noc jest wielkim kosmatym pająkiem", tyle razy mam ubaw od ucha do ucha.
OdpowiedzUsuńMega kiczowaty utwór, co nie znaczy że zły, bynajmniej, boskie nagranie, tyle że wywołujące u mnie, skutek odwrotny do zamierzonego przez twórców, dziki śmiech mnie ogrania jak tego słucham.
Nie rozumiem, skąd zapytanie, czy to to ta Maryla? A jak by inna?
Tak z ciekawości zapytam, słyszał kolega, choć jedną całą płytę artystki z lat 70, lat 80?
I sam sobie odpowiem, nie słyszał kolega. A warto posłuchać.
Swoją drogą polecam również ostatnią płytą artystki. Bardzo dobra, innych ta artystka nie nagrywa.
masz rację, nie słyszałem ani jednej jej płyty, bo wydaje mi się żde nei znalazłbym tam nic czego słucham w muzyce. Dlatego w szoku jestem ze ten zmysłowy głos w "Przytul mnie" jest Maryli, która z biesiadą mi sie kojarzy. Może powinienem posłuchać jej starych płyt, bo do nowych raczej mnie nie przekonasz
OdpowiedzUsuńPiosenki biesiadne również śpiewała, i nie było w tym żadnej lipy, dobrze opracowane, zaaranżowane, świetnie, stylowo wykonane, zaśpiewane. Ale śpiewała również inne piosenki, ba, zaśpiewała i nagrała ich ponad 2000. A wszystkie jakieś, z dbałością o pomysł i wykonanie. Zmysłowo śpiewała, z rzadka, jak już, to potrafiła ryknąć, co wykonaniu, szczupłej blondynki - a taką kiedyś była - wprawiało w osłupienie - są na to dowody ;-)
OdpowiedzUsuńPewnie dobrze zagrane i zaśpiewane i dbałością o szczegóły ale nie moja estetyka. Roxette też jest dobrze zagrane i zaaranżowane i pewnie też dobrze zaśpiewane ale to nie moja estetyka
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o rockowe granie, takie które ocierałoby się o kolegi estetykę to polecam płytę "Niebieska Maryla", są tam koncertowe, rockowe przeróbki jej największych przebojów. Wyszło bardzo przyzwoicie.
OdpowiedzUsuńAle były też takie "patriotyczne" piosenki. Duet z okresu gdy łączył ich płomienny romans. Gdybym nie wiedział, że partneruje Pani Maryli, Daniel Olbrychski, to bym zaryzykował, że to młody Fidel Castro ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=Oj-v0Lb2B0E
A propos nagrania, jest jeszcze wersja z 93 roku, w której Skawiński rapuje:-)
OdpowiedzUsuńJest na tej kasecie:
http://www.discogs.com/Various-W-%C5%BByciu-Trzeba-Zawsze-Wolnym-By%C4%87-Top-12/release/2045994
Kupiłem dziś za złotówkę.
wy to w tym Szcecinie to macie jakies dziwne sklepy, kasety za złotówki, przeceny w marketach....
OdpowiedzUsuńrapuje mówisz nie do wiary. Grzegorz jest prebierańcem w każdej muzyce się odnajdzie