czwartek, 13 sierpnia 2015

Kochanowo i Okolice




Lektura w sam raz na wakacyjne poranki i wieczory. Dlaczego piszę na blogu muzycznym o książce? Z tej prostej przyczyny, iż jest to książka jak najbardziej o muzyce. Fabuła jest mi bardzo bliska, bo pewnie nie tylko ja mogę w niej odnaleźć wątki wręcz autobiograficzne. Czytałem tą książkę z przyjemną porcją nostalgii w sercu i uśmiechem na ustach. Doszło do tego, że w trakcie czytania musiałem odświeżyć sobie dyskografię pewnego zespołu, o którym po części jest ta książka. Może trudno byłoby mi się w pełni utożsamić z głównym bohaterem tej lektury, ale pewne wątki to wypisz wymaluj moje życie. Znacie jakieś inne książki o podobnej tematyce, gdzie muzyka jest tłem dla snutej w niej opowieści?


a tu ścieżka dźwiękowa do książki



 


1 komentarz: