wtorek, 1 grudnia 2015

Tomek Lipiński- To Czego Pragniesz


Jest, w końcu wrócił! Druga solowa płyta Tomka Lipińskiego w jego długiej muzycznej karierze. Ciężko być obiektywnym i oceniać ją na zimno. Przede wszystkim strasznie się cieszę, że mogę usłyszeć kolejne nowe dźwięki od niego. Na płycie weteran Lipiński prezentuje to co jest jego znakiem firmowym. Typowo brygadowo tiltowe patenty muzyczno słowne. Kompletnie mi to jednak nie przeszkadza, a wręcz odwrotnie na takie dźwięki czekałem. 




Po może nieco przydługawym pierwszym utworze "Hej Witaj Znów" można by oczekiwać więcej chociaż specyficzny trans w stylu Tomka Lipińskiego jest tu obecny. W drugim na płycie, może nieco bardziej upiosenkowionym "Dlaczego To Ty" również wpadam w trans za sprawą dobrej gitarowej roboty. Już po tych dwóch utworach wiem, że Lipiński się nie zmienia, a i okazuje się, że ja również się już nie zmieniam i jego utwory, czy to nowe, czy to stare zawsze będą mi bliskie. Trochę jedynie jestem zniesmaczony refrenem utworu "To Tylko Kilka Słów". Zwrotka niesie mnie nad chodnikiem, a refren od czapy i jeszcze w takim stylu, że trochę mi wstyd. 


Z tej płyty wolę Tomasza agresywniejszego, mocniejszego muzycznie jak chociażby w "Sześćdziesiąty Ósmy", niż takiego jak w utworze "Ku Swojemu Zdumieniu", w którym zbliża się on nieco ku muzycznemu banałowi. Na szczęście nie zabrakło tez na tym krążku utworu w stylu słowiańskiego rege, w którym Tomasz Lipiński czuje się nadspodziewanie dobrze- "Nie Idź W Tamtą Stronę". Kilka utworów będę pomijał słuchając tej płyty, a do kilku wracał częściej niż zwykle. Muzycznego świata mi ta płyta artysta nie wywrócił, ale nie oczekiwałem wcale tego od niego. Jest tak jak miało być. Gdybym był o dwadzieścia pięć lat młodszy, to pewnie uznałbym ten krążek za jedną z płyt kończącego się roku. Dzisiaj, jedna z wielu wydanych w tym roku. 


2 komentarze:

  1. Dobrze, że wciąż nagrywa. Jakoś pusto byłoby na polskiej scenie bez niego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Depresyjny tekst ostatniego utworu po prostu mnie zmiażdżył.

    OdpowiedzUsuń