poniedziałek, 14 maja 2012

Emigracja, a polski rock


Dwa różne utwory o tym samym. Dwa różne zespoły, dwa różne podejścia. Cieszę się, że zostałem w tym dziwnym kraju, bo na obczyźnie raczej bym się nie odnalazł. Cieszę się, że tego typu rozterki były i są mi obce.


Oba songi, ładuję sobie czasem do empetrójki (Creative) nie do telefonu i idę na "miasto" Jest mi wtedy lepiej. Dwa zapomniane utwory. Ktoś zna jeszcze jakieś pokrewne tekstowo wytwory naszych rodzimych szarpidrutów? Zrobię listę. Czekam na propozycje.


O Farben Lehre pisałem już kiedyś, że nie mają za wiele utworów, które znajdują się w orbicie moich muzycznych fascynacji, a ostatnio widzę, że ta lista się wydłuża i Farbeni zyskują mój coraz większy szacunek i sympatię.

Sztywny Pal Azji i płyta Emocje, gościła już na blogu.

A znów takie rozterki korporacyjnego psa mnie dopadły

2 komentarze:

  1. W temacie emigracji i na szybko mógłbym wymienić następujące songi:
    Piersi - Całuj mnie - o Janku co do ukochanej powraca, a teść bić już nie będzie,
    AYA RL - Ameryka - znów Kukiz, tym razem na smutno,
    T Love - Warszawa - do ojczyzny tęskno mi Panie,
    Republika - Biała Flaga 91 - pamiętam, że wówczas Grzegorz Ciechowski dedykował ją emigracji, nawet zmienił nieco tekst (znamienne: co to za pan
    po drugiej stronie oceanu
    "ja już chyba nie przyjadę
    no bo po co i do kogo?")
    Hmmm, to tyle, na razie.

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki, dobre i celne tytuły, faktycznie wyleciały mi z głowy

    OdpowiedzUsuń