Zatęskniłem za Armią, za tą pierwszą, pierotną, rockową, a nie mistyczną, nawiedzoną i czasem przekombinowaną. Podszedłem sobie do półki i wpdła mi w oko ta pozycja. Jak widać kaseta wydawnictwa czy też oficyny Fala. Po okładce sądziłem że to pierwsza płyta zespołu, ale coś mi się nie zgadzają utwory. W każdym razie słucha sie tego zankomicie i nie przeszkadza mi kasetowa jakość. Tak mnie napadło jakoś dzisiaj na taką surowiznę.
Ależ energia bije z głośników. Kaseta kasetą, szkoda tylko że pierwsza "Antiarmia" brzmi tak jak brzmi. Kozacko chłopaki tu grają, nie powiem. Słów wielu nie trzeba by opisać tą muzykę, więc wyjątkowo sobie dzisiaj odpuszczę moje skrobanie, tym bardziej, iż popełniłem już materiał o pierwszej płytce tego zacnego zespołu.
Piękny apel na kasecie:
W opisie kasety widnieje na końcu, osobnik ukrywający się pod pseudonimem Partyzant a przy jego ksywie widnieje słowo- Lutownica. Jakieś pomysły na interpretację? Mógł facet posiadać lutownicę i naprawiać im sprzęt, a może dużo "lutował"
Podobny ideologicznie materiał
Ale zamotali tytuły :D Powinno być:
OdpowiedzUsuń6. Wiatr wieje tam gdzie chce
7. Bombadil w locie
8. Obok historii
9. Sędziowie
10. Nic już nie przeszkodzi