Jeszcze jedna składanka, tym razem o wiele bardziej ciekawsza. Tu nie będę ukrywał, że kilka kapel mnie zaskoczyło. Kilku kompletnie nie znałem, a o kilku miałem bardzo złe zdanie, mimo iż ich wcześniej nie słyszałem. Po krótce zaraz to wszystko postaram się wyjaśnić.
Nie spodziewałem się wiele po tej płytce a tu proszę takie niespodzianki. Najbardziej pozytywnie zaskoczył mnie zespół na który liczyłem najmniej, bo kojarzył mi sie z nijakim damskim graniem na siłę udziwnionym. A tu proszę świetne nośne piosenki alternatywne, tak genialnie melodyjne, że już zaczynam szukać ich płyt by się z nimi poznać jeszcze lepiej. Mam na myśli zespół Pustki, który tymi utworami, jakie umieścił na tej składance kompletnie mnie rozwalił.
Proste melodjne numery. Łatwo powiedzieć ale takie zrobić jest sztuką. Nie znałem tego wcześniej. Świetne. Chodzę i śpiewam. Ciekawe, bo jest jeszcze inny klip do tego numeru.
Olaf jako następny oczywiście poza rankingiem bo to rewelacyjne granie, nie muszę tego udowadniać i przypominać przecież nikomu. Przypomnę jedynie z grzeczności. Nie dość, że jest czego posłuchać, to jeszcze jest na co popatrzeć
Równie całkiem sporym zaskoczeniem okazał się zespół Underground. Również przyznaję się, że nic o nich do tej pory nie słyszałem i chętnie poznam coś więcej niż tylko te dwa całkiem niezłe utwory. Ostro, rockowo, melodyjnie. No proszę nawet u nas w kraju można grać tak nie popadając w banał i nie robiąc wiochy. Będę szukał ich płyt.
Szkoda, że znalazłem tylko akustyczną wersję tego utworu, ale się zrobiło grungowo.
Dancing Soldiers
Jest też kilka słabszych momentów na tej płycie. Nie będę jednak po imieniu ich wymieniał. Ważne, że da się słuchać tej płyty z przyjemnością od czasu do czasu przeskakując i pomijając niektóre zespoły. Dokładna setlista widoczna na zdjęciach, więc nie widzę sensu wymieniać z nazw wszystkich uczestników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz