Wiem, że juz pisałem o tej płycie ale nie mogę pozwolić aby o niej zapomniano. Zresztą zrobiłem to dawno i niedbale. Ostatnio znów jej słuchałem w towarzystwie R i znów wszystko miało sens. Prawie chórlanie odśpiewaliśy większość utworów. Rozczulając się nad tekstami i brzmieniem tej płyty. Doceniliśmy również fakt iż my się starzejemy a ta płyta nie. Okej, może i harcerski rock, może i naiwne teksty ale dla mnie to płyta życia. Każdy ma taką. Na marginesie pierwsza ich płyta też należy do moich płyt życia.
Analog nabyty w moim rodzinnym mieście, w sklepie gdzie praktycznie cokolwiek rzucili z płyt analogowych to znikało z półek. W tym wypadku nazwa zespołu była mi znana, bo znałem przecież pierwszą płytę Sztywnych Pali. Oczywiście oczekiwałem zgrywu i zabawy jak na ich pierwszym longplayu, a tu totalnie odmienna koncepcja na muzykę i teksty. Po kilku przesłuchaniach byłem ich i jestem do dzisiaj.
rycina na płycie wersji kompaktowej nabytej po latach.
garść informacji biograficzno-personalnych
jeśli potrafisz odczytać taką czcionkę to zazdroszczę
Myśli przebrane
wersja kompaktowa dla zwykłych śmiertelników, jednak już bez uroku jak okładka czarnej płyty
R pożegnał się w swoim stylu, czyli...
do następnego razu
Analog nabyty w moim rodzinnym mieście, w sklepie gdzie praktycznie cokolwiek rzucili z płyt analogowych to znikało z półek. W tym wypadku nazwa zespołu była mi znana, bo znałem przecież pierwszą płytę Sztywnych Pali. Oczywiście oczekiwałem zgrywu i zabawy jak na ich pierwszym longplayu, a tu totalnie odmienna koncepcja na muzykę i teksty. Po kilku przesłuchaniach byłem ich i jestem do dzisiaj.
rycina na płycie wersji kompaktowej nabytej po latach.
garść informacji biograficzno-personalnych
jeśli potrafisz odczytać taką czcionkę to zazdroszczę
Myśli przebrane
wersja kompaktowa dla zwykłych śmiertelników, jednak już bez uroku jak okładka czarnej płyty
R pożegnał się w swoim stylu, czyli...
do następnego razu
Krajowa Scena Mlodziezowa do ktorej wciagnieto tez SzPalA mial pod soba i Ziyo..i Kobranocke..i wiele innych zespolow..Walter Chełstowski zawsze mial do nich sentyment...bardzo dobra plyta, choc nie dorownuje moim zdaniem "Europie i Azji", a ktora to jest dla mnie plyta zycia /pamietam ich proby w Chrzanowie w DK :)/...
OdpowiedzUsuńMam tę płytę. Cudny klasyk
OdpowiedzUsuń