bardzo długo szukałem tego kawałka. Udało mi się kupić ich płytę na Allegro. Płyta jak dla mnie bardzo słaba, tak słaba, że aż szkoda mi tych dziewięciu złotych którą na nią wydałem. Ale z drugiej strony ten numer jest wart nawet większych pieniędzy. Czyli zespoł jednego dobrego numeru. Reszty płyty nie dałem rady przesłuchać. Może muszę dać jej jeszcze jedną szansę?
słaba płyta, dobry utwór:
Jest to kawałek promujący polski film z początku lat dziewięćdziesiątych- Papierowe małżeństwo. Byłem nawet na tym w kinie (z kim i dlaczego nie pamiętam). Film hm.. nie znam się na filmach więc nie będę go recenzował. Jedyne co pamiętam dobrze to aktorkę Joannę Trzepiecińską, która bardzo mi się podobała (jako kobieta). Zresztą widać ją na teledysku.
a to ten film:
i troszkę o filmie
A Marek Sośnicki wokalista to też nieźle poszalał, najpierw Tamerlane a potem polski Boysband ale zapomniałem nazwy. O już znalazłem w necie- Hi Street ten band się nazywał. Zasłońmy nad tym faktem kurtynę milczenia.
kojarzycie kolesia?
W każdym razie numer jest bardzo fajnie zagrany i zaśpiewany, zresztą sami zawodowcy go nagrywali (Scierański - bas, Szukalski- sax, Łągwa- klawisze - to ten z Ich Troje) i te solo na saksofonie i zmiany tematu pod koniec utworu. Bardzo to lubię. To powinien być przebój na skalę światową. Może i troszkę Stingiem inspirowane, tak mi się jakoś to kojarzy.
A tu jeszcze bonus związany z tematem.
Liar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz