Nie byłem nigdy wielkim fanem tego zespołu. Nie zebym ich nie szanował czy też nie doceniał ale jakoś nie czułem tego klimatu. Brak mi było ciężkich riffów i czegoś co by mnie w nich ruszyło. Może byłem za młody, żeby ich zrozumieć.
Najbardziej zapadli mi w pamieć jako twórcy "Marszu Wilków" w filmie Akademia Pana Kleksa.
nie mogę sobie odmówić:
Teraz widać na kim wzoruje sie Behemoth robiąc swoje teledyski.
Jak widać na video- prawdziwe uderzenie wilków, zostawiają za sobą głód, pustkę i zniszczenie. Totalna metalowa zagłada. Norwegowie i ich wiking metal musi oddać pokłon i cześć. Wszakże jest to obrazek z połowy lat osiemdziesiątych.
To był chyba mój pierwszy kontakt z muzyką nazwijmy to metalową czy właściwie hard-rockową. Po seansie nie mogłem spać i z filmu najbardziej zapamiętałem te sceny i ten czad.
No pamietałem jeszcze czapkę doktora Pai Chi Wo
Gdy byłem już świadomym fanem rocka raczej nie zwracałem uwagi na TSA. Do czasu kiedy usłyszałem w radio czy TV utwór "Proceder".
No to był kop. Potega brzmienia i riffu no i rewelacyjny tekst:
Od dawna mam dość
I wciąż budzi mą złość
Ten proceder niecny
A ochota, by zwiać
W jakiś lepszy świat
Urok ma niezmienny
Bo byle jaki ktoś
Co się nakradł już dość
Prawi wciąż morały,
I co dzień mądrzy się,
Bo nauczyć mnie chce .
Przeginania pały!
Tyle kłamstwa wokół nas
Żeby zdobyć cholerny szmal
Tyle kłamstw, aż mnie,
Bracie, mdli I jak z tym żyć?
Drugi znowu ma pysk
Uśmiech, jak błota bryzg
Tłuste, lepkie palce
Pełen pychy brzuch
Nonszalancki ruch
I w kieszeni harce...
Taki świat, jaki jest
Już tylko obraża mnie
Aż mnie mdli
Jak z tym żyć i świętym być?
Tyle kłamstwa wokół nas
Żeby zdobyć cholerny szmal
Tyle kłamstw, aż mnie, Bracie, mdli
I jak z tym żyć?
I wciąż budzi mą złość
Ten proceder niecny
A ochota, by zwiać
W jakiś lepszy świat
Urok ma niezmienny
Bo byle jaki ktoś
Co się nakradł już dość
Prawi wciąż morały,
I co dzień mądrzy się,
Bo nauczyć mnie chce .
Przeginania pały!
Tyle kłamstwa wokół nas
Żeby zdobyć cholerny szmal
Tyle kłamstw, aż mnie,
Bracie, mdli I jak z tym żyć?
Drugi znowu ma pysk
Uśmiech, jak błota bryzg
Tłuste, lepkie palce
Pełen pychy brzuch
Nonszalancki ruch
I w kieszeni harce...
Taki świat, jaki jest
Już tylko obraża mnie
Aż mnie mdli
Jak z tym żyć i świętym być?
Tyle kłamstwa wokół nas
Żeby zdobyć cholerny szmal
Tyle kłamstw, aż mnie, Bracie, mdli
I jak z tym żyć?
bardzo dobre, acz subtelnie podane. Nabyłem czym prędzej płytę i nie zawiodłem się. Całość da się lubić. Była ona nagrywana w Hamburgu czyli za granicą. No fakt brzmi zagranicznie.
Nie mogę tylko zrozumieć dlaczego w handlu były czy właściwie są dostępne różne wersje kolorystyczne okładek: żółta, czerwona, różowa. Pewnie za parę lat na aukcjach internetowych będą rarytasami.
lubię takie teledyski, chłopaki grają, widać sprzęt i studio.
Proceder
Bonus:
Mam też od kolegi Rav'a singla TSA:
może to jest jakiś rarytas?
Rarytasem jest singel z wersją studyjną nagrania 51, jak dotąd nie został ten utwór wydany na CD w tej wersji.
OdpowiedzUsuńRarytasem CD jest też płyta 52 dla przyjaciół, gdyż wydana w małym nakładzie i nie wznawiana później. Zabrakło jej w tzw boxie zespołu.