Co powiecie na taką płytę. Dopiero pisałem, że mało dyskotekowych płyt w naszym kraju było wydawanych, a tu proszę, nawet płyta się tak nazywa a na niej panowie prowadzący zapowiadają każdego wykonawcę i utwór. Płyta leci bez przerwy jednym ciągiem. Zawodowy set do tańca. Włączamy raz i mamy dwadzieścia minut muzyki bez przerw, potem tylko szybki drinka lub wina łyk, zmieniamy stronę i znów do tańca.
A jest przy czym tańczyć, Ewa Bem, Breakout, Stan Borys, do tego jacyś wykonawcy rodem z festiwalu w Sopocie. Jestem pod wrażeniem, bo nie miałem pojęcia, że takie płyty w naszym pięknym kraju. Kto jeszcze się tu znalazł, rzut oka na okładkę i widzimy Czesława Niemena, Urszulę Sipińską jak to prowadzący zapowiedzieli w swoim aktualnym przeboju i Trubadurzy. Nie ma co szukam pozostałych części tej dyskoteki.
Ha, ha , ha, to nie była płyta dyskotekowa, a reklamówka wydawnictw Polskich Nagrań, tak był pomysł a nie płyta do dyskotek.
OdpowiedzUsuńSeria ta składa się z 8 części. Akurat brakuje mi cz. 3,4,5
OdpowiedzUsuń