niedziela, 24 kwietnia 2011

Myslovitz- Kilka uścisków, kilka snów



Nigdy nie byłem wielkim fanem tego zespołu, a wręcz słuchanie jego wydawało mi się obciachem. Na szczęście jednak kronikarska dociekliwość jako fana rocka nakazała mi zapoznać się z dyskografią tego zespołu, który uznawany jest za jeden z ważniejszych współczesnych polskich artystów rockowych. Po wnikliwej analizie tematu, znalazłem kilka wartościowych  i dobrych numerów. Szacunek dla zespołu za rozwój i poszukiwania.



Kolejny utwór o zawiłościach w relacjach damsko- męskich. Jako ilustracja tego kawałka wystarcza sam tekst.

Zastygła w pozach jesień
Autobus pędzi po brzegi wypchany zmęczeniem

Trzymając cię za rękę
Brak entuzjazmu odbierasz jak opuszczenie

Rozmowa pustych krzeseł
Gubiąc siebie trudno cokolwiek powiedzieć

Odkąd pamiętam
To wciąż po coś wracam
Z celnością męcząc się słów
Odkąd pamiętam
Mówiłaś mi zawsze
Jesteś całym moim światem
Gdy ja nie mogłem znieść myśli że cię tracę
Już wiem

Migoczą resztki miasta
Jest późna noc pod nami chłodna trawa
Jedyna taka chwila
Kocha się wszystko bo wszystko szybko przemija

Mówiłaś mi zawsze jesteś całym moim światem
Gdy ja nie mogłem znieść myśli że cię tracę
Już wiem

Mówiłaś mi zawsze jesteś całym moim światem
Gdy ja nie mogłem znieść myśli że cię tracę
I wiem że cokolwiek się stanie gdzie tylko będziesz to ja
Bez względu na wszystko też tam będę



i znów widać, że facet pisze. Dobry tekst. Może już jestem za stary na takie teksty, ale cóż, robi mi to.

Kilka uścisków, kilka snów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz