Moja słabość do zespołu Apteka jest ogromna. Stąd kolejny ich numer tutaj. Zresztą napewno nie ostatni. Teledysk do tego utworu często pojawiał się w telewizji publicznej w różnych muzycznych programach. Pamiętam, że jeszcze wtedy mieliśmy w domu czarno-biały telewizor.
Płyta bardzo ważna dla mnie. Jedna z pierwszych polskich płyt czyli kaset, jakie kupiłem, i które są ze mną cały czas. Uwielbiam ten aptekarski klimat, uwielbiam rozmyte gitary, śpiew Kodyma. Ciężko wybrać mi jeden utwór z tak dobrej płyty. "Marzenia" mam na samochodowych składakach i gdy leci z głosników czuję się jak w teledysku.
Wiem jestem nieobiektywny w stosunku do tego zespołu. Przecież mogę się czepiać, że perka z automatu itp. Ale co tam dla mnie to dobra i wartościowa płyta.
No muszę przyznać, że okładka bardzo very mi się podoba. Nie mam płyty kompaktowej. Nie spotkałem jeszcze jej na allegro. Oczywiście nie mówię o reedycji.
a tu recenzja płyty z miesięcznika "Tylko Rock".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz