\
Najpierw duży deszcz (Breakout), potem słońce (Ewa Bem), dzisiaj znowu deszcz, więc kolejny song o deszczu. Chociaż pani Krysia już śpiewała u mnie o Deszczu w Cisnej, więc dzisiaj zaśpiewa ponownie, lecz tym razem ogólniej, nie będzie się ograniczać do jednego miejsca. Nie wiem z jakiej to "dużej" płyty, bo to na singlu wyszło chyba tylko, ale utwór przedni. W peerelowskiej siermiężnej technice studyjnej powstała naprawdę perełka muzyczna. Na starość doceniam też i takie dźwięki. Pasują mi takie brzmienia.
po deszczu taka kwadratowa chmura się pojawiła za oknem
po deszczu taka kwadratowa chmura się pojawiła za oknem
Sprawdziłem sobie, ten utwór wyszedł nawet na podwójnym singlu, co za rarytas wydawniczy być to musi.
Wrzucałem, do internetu, kilka razy ów "rarytas" z mojego egzemplarza, odzew był marny. Dlatego bardzo cieszy mnie, fakt, że ktoś po latach zauważył, że jest na tym wydawnictwie, bardzo dobra piosenka. Miło.
OdpowiedzUsuńTa artystka donosiła na koleżanki z branży, dziś powiedzielibyśmy "wredna suka" Dodatkowo, rok w rok, występowała, na FPR w Zielonej Górze. Mogła odmówić, ale nigdy nie odmówiła.
Zszokowany? Takie są fakty.
Ale i taka i lubię. ;-)