Mam słabość do tego utworu, jednakże ciężko mi opisać dlaczego i skąd to się wzięło. Ma specyficzny floł, który mi odpowiada, lubię tak zagrane numery. Swingujące? Delikatne, z świetnymi partiami, czy to sa klawisze czy melotron nie wiem, nieistotne. Ważne że mam to coś gdy idę ulicą i w uszach Lesław śpiewa te słowa, to nawet jak swieci słońce to czuję się , jakbym szedł mokrą ulicą i obrazy z tekstu migają mi przed oczyma. I to chodzi. Świetny utwór, niezła płyta, ciekawa okładka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz