Dzisiaj weekend więc bardziej lajtowo. Rewelacyjny żart muzyczny. Mam ten utwór w innej wersji niż ta prezentowana tutaj. Na składance z czasopisma "Brum" (dodawali czasem jakieś CD do gazetki). Było kiedyś takie czasopismo muzyczne.
były tam litery, zdania, recenzje, zdjęcia i traktaty słowne traktujące o muzyce i zjawiskach okołomuzycznych związanych z kulturą:
No i na tej płycie dołączonej do czasopisma grał to zespół Kury, a tu w poście wersja grupy Tymon i Transistors (bo taką znalazłem). Wersja Kur była lepsza.
pożyczam zdjęcie okładki tej składanki z blogu wspomnianego już Piotra K. mam nadzieję, że się nie obrazi
miałem tę płytę ale nie wiem gdzie się zapodziała
a oto artysta:
i jego tranzystory:
była mała korekta składu po pierwszej płycie. A to aktualny skład zespołu:
Nie ma co dużo gadać, lepiej słuchać. Tymon ma żart wysokich lotów. Lubię jego teksty, lubię jego muzę choć nie wszystko. Ale to temat na innego posta.
A tymczasem słuchamy (bo oglądać nie ma czego):
Witam. Odgrzewam ale tak jakoś tu trafiłem więc małą korektę zrobię. Piosenka jest zespołu Tymon i Trupy :), płytka zajebista i wersja z płyty lepsza. http://www.youtube.com/watch?v=pWPeVEW5nCg a tu link do niej :D
OdpowiedzUsuńfakt masz rację ale dałem ciała. Chyba to poprawię
OdpowiedzUsuń