Trochę tytuł utworu obciachowy, po co to słowo "miły"? Poza tym nie mam się do czego przyczepić. Wszystko co ma być w dobrej kompozycji, można tu znaleźć. Przede wszystkim agresywny, melodyjny pochód basu, ale to moje zboczenie zawodowe. Gitarki, wokal i tekst czyli jaz zwykle- idealny konglomerat pierwiastków jakich mi w duszy potrzeba do dobrego samopoczucia.
Banda i Wanda to kolejny przykład na mej muzycznej drodze życiowej, że nie warto się zarzekać i stwierdzać, że nigdy nie będę czegoś robił, nigdy nie będę, w tym wypadku tego słuchał. Owszem w latach mojej walki ze wszystkim i ze wszystkimi, gdyby ktoś mi powiedział, że będę słuchał tego zespołu, spaliłbym go na wirtulanym stosie w mojej głowie. A tak muszę się w piersi bić, i rzec, że niezła to płyta z kilkoma mega przebojami, które bujają mnie dosyć często. A do tego wszystkiego, zespół ma jeszcze jest kilka świetnych kompozycji z innych wydawnictw, ale o tym mowa będzie w innych postach.
W linku nawet jest klip do tego utworu, może trochę jakość słaba i nie ma tego kopa ale wartość historyczna obrazu ogromna. Sam utwó proponuję sobie zapodać głośno na swoich zestawach muzycznych, stacjonarnych czy też przenośnych, w słuchawkach na uszach bądź też bez.
Co jeszcze z Wandą i jej Bandą? Oczywiście niezatarte wspomnienie dzieciństwa, czyli serial "Siedem życzeń. Piękny film. Ależ to był straszny czad ten utwór z czołówki, hejwi metal pełną gębą, puszczony hi hat perkusji i topór rytm. Dzisiaj gdyby takie soundtracki dodawali do seriali czy też filmów, na pewno te filmy by się nie sprzedały.
Kolega, w chwili wolnej, zobaczy kto ten numer napisał, :-) Bowiem, to nie przypadek, ze koledze ten numer wpadł w ucho. Podpowiem, Wojciech Trzciński napisał. Swoją drogą napisał masę popowych przebojów. Które porwały miliony ludzi, I dziś stanowią klasykę polskiej piosenki. Warto, spojrzeć kto słowa napisał. Pani napisała, również masę przebojów.
OdpowiedzUsuńCo do "Siedmiu życzeń" Rok temu wydano płytę, z z nagraniami, z tego serialu, w wykonaniu Bandy i Wandy, ale są to wersje nagrań współczesne
Ciągle, brak jest nagrań z tamtych lat.
wg mnie to Porter, a on rządzi! Przyznam się, że nie wiedziałem że utwory do serialu nagrano jeszcze raz, bez sensu
OdpowiedzUsuńAkurat, nie jest to bez sensu. Wydawnictwa z nagraniami w wersjach oryginalnych brak.
OdpowiedzUsuńZespół nagrywając nowe wersje, starał się zagrać, tak jak wtedy grało się. Nie wyszło to najgorzej.
nie widziałem nigdzie tej płyty
OdpowiedzUsuńhttp://peb.pl/albumy-rock-and-metal/699581-rapidshare-hf-wanda-i-banda-siedem.html
OdpowiedzUsuń