wtorek, 6 marca 2012

Armia- Zły porucznik


Na starość człowiek głupieje. Ja jestem już więc stary i głupi. Powiem szczerze, że twórczość Armii w ostatnich latach mnie przerosła. Zarówno pod względem ilości jak i treści. Bardzo skomplikowane dzieła muzyczno literackie, które przytłaczają mój skołatany i ułomny już umysł. Staram się śledzić na bierząco, cóż ten znakomity twór zwany Armią ma do zaoferowania i zapewne są to rzeczy znakomite, lecz już chyba nie dla mnie. Z płyty "Der Prozess", która nie jest złą płytą, wręcz przeciwnie jest dobra, ale tak ciężka w odbiorze, że najczęściej wracam do niej włączając sobie utwór:










Bardzo dużo w nim starej Armii. Jest czad, a najgenialniejsza jest zmiana motywu pod refrenem, wtedy gdy Budzyński robi paszczą: łoo i śpiewa: Jestem sam! Urywa mi to uszy, łeb, ręce, zresztą wszystko mi to urywa.

I jeszcze jak Budzy dokrzykuje: nie ma ze mną nikogo,  a chórek idzie za nim: nie,  nie ma! Dobre! Połamane, zakręcone. To już progresywny rock chrześcijańsko mistyczny.

A teraz ładnie się przyznajemy, kto ile lektur z listy przeczytał. Ja ze wstydem przyznaję się do czterech:


Do trzech innych sie przymierzałem ale odpadłem po pierwszych stronach. Jeśli ktoś będzie zainteresowany o którą lekturę chodzi zapraszam do komentarzy.

Są na tej płycie naprawdę znakomite fragmenty, ale muszę mieć natchnienie by oddać się w całości tej płycie, bo sprzątać mieszkania przy niej nie można.

4 komentarze:

  1. oj uwielbiam ten utwór - szczególnie za waltornię Banana. ogólnie odpowiada mi to hardkorowe wcielenie zespołu, szczególnie pod względem muzycznym bo tekstowo czasami jest za wysoka szkoła jazdy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak obiecałem to się przyznaję: nie dałem rady przeczytać Potopu, Pana Tadeusza, Lalki, chociaż ta ostatnia miała klimat...

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tego co pamiętam to z tej listy przeczytałem Zemstę,Robinsona Crusoe,Dywizjon 303,Lalkę ale chyba ogólnie tak 3/4.Pana Tadeusza to udało mi się przebrnąć przez Inwokację,za to Potop z własnej i nieprzymuszonej woli przeczytałem 2 razy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. to ja chyba z 4 albo 5 nie przeczytalem :]..kujonem nigdy nie bylem ale lubilem czytac..bardzo lubilem..mam to chyba i do dzis...dlatego wkur..ja mnie audiobooki i ksiazki w pdf w internecie..nie trawie tego....
    co do Armii i plyty inspirowanej Kafka...trudna w odbiorze..ale Armia ma to juz opanowane /chocby "Boska Komedia" Dantego bedaca inspiracja do TRIODANTE/...;)

    OdpowiedzUsuń