sobota, 6 czerwca 2015

2+1- Nowy Wspaniały Świat


Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że mam tą płytę. To znaczy wiedziałem, ale nigdy nawet nie spojrzałem na spis utworów. Ale hiciory co nie? Oczywiście nie jest to muzyka jakiej bym chciał słuchać, ale zgodnie z ideą ostatnich tygodni słucham płyt wyklętych, płyt, których jeszcze kilka lat wstydziłbym się położyć na gramofonie, a co dopiero wrzucać je w internet i opisywać. Sygnując to swoim nazwiskiem. Na szczęście wstydu nie będzie bo moi znajomi i tak nie czytają mojego bloga bo są leniwi i kilkanaście linijek z tekstem ich przeraża, więc nie będą mnie wytykać palcami na mieście, że słucham zespołu 2+1.


Słucham sobie zatem tego krążka i muszę stwierdzić, że bardzo ładną wokalistkę miał ten zespół. Szczególnie zdjęcie tylnej ścianie koperty pokazuje walory tej pani. Muzyka jak to w przypadku Dwa Plus Jeden rozpoznawalna na kilometr. Łagodne miłe melodie i wokale damsko- męskie. Dobrze brzmi ten mój winyl nawet jestem zaskoczony. Oczywiście strzela i trzaska, ale takie ciepełko z niego bije, że wysłucham tego krążka do końca bez problemu, chociaż wiem, że nigdy już nie wrócę już do tej płyty.





W sumie to powinienem się chwalić tym krążkiem, w końcu to debiut zespołu z 1972 roku! Ale mam starą płytę! Strona druga wręcz powala kalibrem przebojów się tam znajdujących:




1 komentarz:

  1. Uwielbienie dla Swans, Monster Magnet czy Butthole Surfers, wieloletnie granie hardcora nigdy nie przeszkadzało mi w uwielbianiu wczesnego, pseudofolkowego 2+1. to po prostu był dobry zespół. Na tej płycie jest jeden kiler: Kiedy Rzeką Płynie Kra

    OdpowiedzUsuń