poniedziałek, 17 września 2012

Lao Che- Klucznik



Znów moc tekstu ponad wszystko. Wszelkie komentarze z mojej strony są zbędne.

Psiakrew!
Czort karty rozdał i ot przyszło nam
Młodość w czasach pogardy,
Miłość w czasach zarazy spędzić,
Jak Boga kocham.
Na świecie ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej,
I psia krew kruczo kracze, przyszłość czarną, tak.
Choć nadzieje wypadałoby mieć
A skąd ją brać?
Toż ja to ją mam, a mam, bo sobie śpiewam!

Ref. Ooooo….ooo…

Dalibóg, honor dzisiaj pojęciem jest elastycznym,
człowiek-człowiekowi wilkiem, szubrawcą jawnogrzesznym , o hańbo!
Póty dzieje grzechu, póki w człeku kapkę dechu,
/do szeregu i tu moralnie nie dezerteruj/,
Wiemy oba, że stuleciu źle z gęby patrzy
Boże uchowaj nas od podejrzanej prawdy!

Ref. Ooooo... ooo...

Wiatr historii zawieje;
skrzydła rosną Ludziom-Ptakom,
Portki trzęsą się wszystkim podejrzanym pętakom,
W nocy - Noc i w ludziach Czarna Noc,
Kędy spojrzysz - duch rogaty, o psiakość!
Człeku puchu ty marny, dezerterze moralny;
Jeśli zjadacz chleba w anioła nie będzie przerobiony,
To precz nas rozdziobią kruki i wrony!

Ref. Ooooo... ooo...

O, darmo gadać, letko to nie jest
Ale trza się starać, pewnie większość się nie stara,
Owszem, czasem jest ciężko, bo kondycja ludzka ledwie dycha,
Ale wymówki nie będzie!
Gdyby młodość wiedziała, gdyby starość mogła.
Do pracy!
Dla wszystkich zbiegów spod sztandaru godności własnej
Nadziei Amatorski Zespół,
co pod Batutą Serca gra.
A zespół gra i śpiewa tak:

Ref. Ooooo... ooo...

Klucznik

1 komentarz:

  1. Na tle słabego, w większości, polskiego tekściarstwa, Lao Che, i wcześniej Koli, znakomicie się wyróżniają. Stawiałbym ich na równi z Ciechowskim, w absolutnie pierwszej lidze.

    OdpowiedzUsuń