niedziela, 18 października 2015

Kamp!- Kamp!


No i proszę, polski band, polska muzyka, a brzmi światowo. Nie jest to może płyta, której słuchałbym codziennie po kilka razy, trochę trąci marketową muzyką tła, ale za to znakomicie zrobioną i wyprodukowaną. Można ją pchać na zachód bez wstydu. Mogłoby jak dla mnie być tu więcej niepokojących dźwięków, bardziej rockowych, bo przecież można zagrać elektronikę na rockowo prawda?


Tak czy inaczej bardzo dobrze sączą się te pieśni w tle a i na teledyski z przyjemnością spojrzeć można. I co nie mamy zdolnej młodzieży w naszym pięknym kraju? Niech żyje polski electro pop.


1 komentarz:

  1. Zespół średnio broni się na koncertach. Brakuje chłopakom takiej scenicznej charyzmy. Ale płyta faktycznie baaardzo dobra. Własne wydają drugą płytę. Wydaje mi się że pozycja obowiązkowa dla miłośników klimatów klubowych.

    OdpowiedzUsuń