Jak tego się cały czas dobrze słucha. A jaki aktualny przekaz. Jakikolwiek komentarz wydaje się raczej zbędny. Mam słabośc do takich rytmów. Jeszcze parę perełek na tym wydawnictwie możemy sobie posłuchać. Nie do wiary, że chłopaki w tym całym syfie lat osiemdziesiątych mogą i chcą nagrywać taki numer. Co im w sumie zostało, tylko olać ten syf. Nie zazdroszczę im życia i funkcjonowania w takich czasach. Stąd szacun za taką muzykę. Świetne granie.
Qrka, nie popadajmy w martyrologię.
OdpowiedzUsuńUtwór był grany w radio, gościł na LPP3, z umiarkowanym powodzeniem, moim zdaniem zasługiwał na więcej, bo to zajefajny numer, bujający, w sumie do tańca, mimo dołującego tekstu.
Lider zaistniał, z powodzeniem, na ówczesnych, hehe, reżimowych wydawnictwach, ba występował na festiwalu w Opolu. ITP, itd.
może troche popadłem w martrologiczny ton, ale wiadomo o co chodzi, wesołe bujanie tekst opisujący tamto życie. Jakby tak patrzeć to wiadomo cały rock lat osiemdziesiątych jakos funkcjonował pod okiem władzy...
OdpowiedzUsuń