środa, 14 maja 2014

Pogodno- Wasza Wspaniałość

 

To co usłyszałem, na tej płycie ostatecznie pozwoliło mi się uwolnić od sympatii jaką pałałem ku zespołowi Pogodno. Powiem od razu na początku, że kompletnie nie rozumiem muzyki zawartej na tym bardzo ładnie wydanym zresztą krążku. Niestety, płyta ta tylko ładnie wygląda na zdjęciach. W bliższym kontakcie organoleptyczym okazuje się niestrawna. Gdzieś tam przebłyskują echa dawnego Pogodno, ale ja już tego nie potrzebuję, bo jeśli będę miał ochote na ich muzykę to sięgnę zapewne po starsze rzeczy. Przykład nawiązań do dawnej chwały to utwór:
 
 
 
Pierwszy utwór, bo muszę do niego wrócić, wręcz odrzuca od słuchania tej płyty. Dziwny to zabieg zespołu, by tak iestrawny fragment dać na openera, który ma raczej zachęcić, zaciekawić, a nie przestraszyć. No i tak to się plecie. Utwory mocno "nieradiowe" przeplatają się z mało zajmującymi. Ni emożna odmówić zespołowi kreatywności i umiejętności zmian w obrębie jednej kompozycji, ale nie zawsze daje to zadowalające rezultaty. Abstakcyjne momentami czasami tekstami są akurat mocną stroną zresztą nie tylko tej płyty zespołu. To jakby ich znak firmowy. Słowa słowami, ale muszą one być jeszcze podane w towarzystwie dobrych dźwięków

 



 
 
No strasznie się uśmiałem- Piosenka Terrorystyczna. Nie wiem co się ze mna stało, że mnie to nie rusza. Chyba przeszedłem na ciemna strone mocy i jedynie mrok do mnie trafia. Takie granie nie ma u mnie szans. Kabaretowo, a może trochę z festiwalu piosenki aktorskiej, nie to nie moje klimaty. Inna sprawa, że pewnie żaden inny polski band nie byłby wstanie takiej płyty i takich utworów popełnić. to domena właśnie Pogodna. Ale ja już za stary jestem. Jednka zostanę dozgonnym fanem pani, która w obuwniczym sprzedaje obuwie. 



Coraz mniej tu słyszę rocka, a coraz więcej happeningu o dziwnej formie i treści. Może źle to wszystko odebrałem, byłem głodny słuchając, albo pić mi sie chciało i dlatego tak to wszystko oceniłem i opisałem. Nie mam nawet siły szukać recenzji prasowych, więc umieszczam tak jak jest.







 

2 komentarze:

  1. Nigdy nie przepadałem za twórczością Pogodno. Może więc sięgnę po ten album, skoro leży nieco dalej od wcześniejszej twórczości zespołu. Czy to kierunek w stronę solowej twórczości Budynia? Ta odpowiadała mi dużo bardziej niż samo Pogodno.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem pogodnowo na tej płycie tylko ja się zmieniłem. solowy Budyń kompletnie nie był w orbicie moich doznań muzycznych więc to może gdzieś tak po srodku lezy.. trudne pytanie to było

    OdpowiedzUsuń