wtorek, 29 lipca 2014

Pustki- Koniec Kryzysu

 
Po niedawnych moich zachwytach nad dwoma utworami tego zespołu, które zostały umieszczone na tej składance czym prędzej sięgnąłem po ich płytę. Jakąkolwiek. Padło na "Koniec Kryzysu". I cóż, nie do końca jestem usatysfakcjonowany muzycznie. Nie tego się spodziewałem. Właściwie to właśnie z takim graniem kojarzyły mi sie Pustki. Niby piosenkowo, niby alternatywnie. Zapewne ma to wartość, ale to znów nie są moje klimaty. Oczywiście mam znów dylemat czy już pisac o tej płycie czy jeszcze kilkanaście razy ją przesłuchać i dać jej szansę.
 
 
 
No są niezłe melodie ale delikatne, a ja na starość chyba zrobiłem się bardziej prymitywny muzycznie i lubię jak mi ktoś wali riffem po oczach i nie mam czasu doszukiwać się w tle jakichś smaczków i ukrytych melodii. Z drugiej strony to cud, że słucham tej płyty, przecież tam śpiewa głównie kobieta, a ja przecież nie toleruję kobiet w rocku za bardzo. Poza nielicznymi wyjątkami jak to zazwyczaj bywa.
 


 
Ależ dzisiaj bogatość materiałów prasowych. Aż żal byłoby ich tutaj nie umieścić,  mimo iż płyta nie rozerwała mi serca. Zresztą o wiele słabsze płyty się już tutaj pojawiały. A tekstowo i nastrojem gdzie niegdzie w utworach, to czuję się jakbym słuchał Kasi Nosowskiej, ale jeszcze tej z przez ery komputerowej. Podobna poetyka i celność wersów.
 
 

2 komentarze:

  1. Chyba tylko raz przesłuchałem "Koniec kryzysu" i nie szczególnie mi przypadł mi do gustu. Skoro nie lubisz damskiego głosu, a jeszcze całkiem się nie zraziłeś do Pustek, to spróbuj "Do-Mi-No" - męski głos mniej więcej pojawia się z taką samą częstotliwością jak i damski, grają alternatywnie, wesoło, a teksty raczej nie wymagają rozkminy (chyba, że lubisz rozmyślać nad sensem słów - bo "Do-Mi-No" to dla mnie czysta zabawa słowem, czysta zabawa z obcowania ze słowami, dzielenie ich na sylaby i składnie ich w całkiem nowe słowa - posłuchaj to zrozumiesz o co chodzi, albo całkiem się do nich zrazisz :D).

    OdpowiedzUsuń
  2. no właśnie przez tą płytę o której piszesz trafiłem na ten zespół. Kilka numerów z Do Mi No było na opisywanej jakiś czas temu przeze mnie składance i postanowiłem sięgnąć po ich inne rzeczy. W przypadku płyty "Koniec Kryzysu" niestety nie trafiłem i po prostu mi się to granie nie podoba, a wiem że wiele dobrych słów o tej płycie w mediach powiedziano i napisano. Dziwna płyta

    OdpowiedzUsuń