sobota, 3 stycznia 2015

52UM- Superego

 
 
Trochę się juz stęskniłem za gitara Brylewskiego, ale ile można wciaż słuchać "Legendy" Armii, Falarka, albo Izraela. Na szczęście Brylewski jest obecny w wielu projektach muzycznych. Zatem obcowanie z 52UM-em jest jak najbardziej wskazane. Można by rzec, że to typowe granie dla Roberta Brylewskiego. Podobny trans i klimat. I oto przecież właśnie mi chodzi. Nie jest to może jakas wybitna płyta i często do niej nie wracam, lecz za każdym jej przesłuchaniem zadaję sobie pytanie, które zresztą nie tylko w przypadku tej płyty sie pojawia, a mianowicie- dlaczego tak rzadko jej słucham?







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz