czwartek, 28 czerwca 2012

Pozer i Szpaner Noszą Dobre Ciuchy

 
Obie płyty już gościły w mych skromnych progach. Dobre płyty to są więc warto czasem do nich wracać i delektować się dobrymi numerami. Tym razem wpadły mi w ucho te dwa songi, które łączy jeden temat. Oba traktują o… właściwie same tytuły nam to mówią, więc nie ma sensu o tym się rozwodzić.

Nie masz własnej osobowości
ktoś powiedział ci,
jak masz wyglądać,
co masz myśleć,
co masz mówić,
kim masz być
wycięty jak z żurnala mody
nie zastanawiasz się
dlaczego zawsze
za plecami słyszysz śmiech

Nie masz swojego stylu
podrabiasz innych styl
Jesteś nieudaną kopią
kogoś kim nie możesz być

Pozer!

czy już wiesz dlaczego
wszyscy się z ciebie śmieją?

Dobre, dobre i prawdziwe

A to jeszcze lepsze:


 
nana
chce mały pokój z widokiem na auto
samotną komórkę z okienkiem na światło
nie ma nikogo i nie ma go nikt
parasol i krawat komórka i ty

chcesz założyć nowe spodnie
chcesz założyć nowy strój
myślisz że wyglądasz modnie
a wyglądasz

oł je
wśród krawaciarzy
oł je
garnitur na twarzy

garnitur na twarzy
szuflady ma w głowie
seks mu się marzy
lecz komu to powie
kto go wysłucha
kto ulży mu
rosyjska mamusia
znów go tuli do snu

nanana
Natasza

w wydziale promocji
bo układ jest taki
biznesmen ze Szkocji
spódnica i baki
był trochę nachalny
był trochę brutalny
dla dobra kariery
dał cztery litery bo

chce założyć nowe spodnie
chce założyć nowy strój
myślisz że wygląda modnie
a wygląda jak chuj


I na dokładkę idealnie jeszcze pasuje utwór z tej samej płyty. Przecudnie pięknie zagrany z idealnie dobranym tekstem.

Buty od krawca, spodnie od szewca, garnitur z ceraty
Portfel po tacie, zegarek po bracie, szarawary w kwiaty
Ortalion w łaty, kaszkiet kraciaty i kurtka na wacie
Skóra ze szczura, mokra fryzura, łańcuszek na klacie

Wszyscy rodacy idą do pracy pięknie wystrojeni
Egipskie fryzury, mundury ze skóry, w kieszeniach rulony
Tłoczone garsonki, gumowe koronki, dmuchane pierścionki
Wszyscy się noszą, więc noś się i ty wszystko wokół śpiewa mi

Noś, noś, noś dobre ciuchy, dobrych ciuchów nigdy dość
Noś, noś dobre ciuchy, jeżeli jesteś gość
Noś, noś, noś dobre ciuchy, rodzicom swym na złość
Noś dobre ciuchy, bo w ciuchach jest coś, dobrych ciuchów nigdy dość

Zero godzina już pękła sprężyna, bal się rozpoczyna
Cekiny, fiszbiny, szyfony, nylony, złocone galony
Treska z pieska, szklana plereska, etola z sobola
Bistor, gremplina, skaj, popelina, tak się zaczyna bal



Poligrafię o Pudelsach umieściłem w odpowiednim poście o tej płycie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz