piątek, 15 kwietnia 2011

Ewa Bem- Wschód słońca nad stadniną

Chciałem pisać dzisiaj o zupełnie innych klimatach, ale widzę że powrót do dzieciństwa się podobał, więc zostanę w PRL-u na chwilę dłużej. Ten utwór ma taki klimat i nastrój, że czuję słuchając go zapach poranka. Taki wiosenno- letni poranek, zapach rosy i trawy. Cisza, spokój. Aż chciałoby się wcześniej wstawać, żeby był czas na spacer, albo na spokojną kawę przed pracą. Marzenia.



Ewa Bem wielką artystką jest. Mógłbym od ręki kilkanaście jej dobrych utworów tu umieścić. Kolejny numer, który mógłby zostać przebojem na świecie. Dobrze grali w tej komunie. Naprawdę dobrze to zagrane jest. Jest miejsce na fragment instrumentalny, co w dzisiejszej muzyce popularnej jest niedopuszczalne.

PRL



Ewa Bem i jej stosunek do władzy ludowej



Wschód słońca nad stadniną


Moja Ewa Bem. Kocham ją

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz