Pierwsza płyta zespołu Perfect. Klasyka polskiego rocka. Rzut oka na listę utworów.
rzut
okiem
2. Chcemy być sobą
3. Obracam w palcach złoty pieniądz
4. Bla bla bla
5. Niewiele Ci mogę dać
6. Bażancie życie
7. Ale w koło jest wesoło
8. Nie igraj ze mną wtedy, kiedy gram
9. Nie płacz Ewka
Hicior za hiciorem. Chociaż wolę ich drugą płytę "Unu" jako całość. Kawałek „Bażancie życie” to taka dawka czystego rocka z takimi riffami, z takimi melodiami, solówkami i ekspresyjnym wokalem , że gdyby to nagrała jakaś zachodnia kapela to na pewno wszedł by ten utwór do kanonu rocka, a tak jest tylko znany w Polsce.
Perfect Super Show and Disco Band- tak się nazywali początkowo, dobre.
Takie surowe brzmienia lubię, lubię selektywność, każdy instrument ma przestrzeń i go dobrze słychać. Typowe rockowe dobre mięcho rocznik 1981.
Fajne dopracowane logo autorstwa naszego znanego rysownika pana Lutczyna. To też dopiero doczytałem w Tylko Rocku parę lat temu w rubryce w której rozkładają znane okładki na czynniki pierwsze.
I tu mógłbym zakończyć posta, ale tradycyjnie chcę sie popastwić nad aktualną działalnością Perfectu. Właściwie to nawet nie wiem co pisać, bo kompletnie mnie nudzi i totalnie mi się nie podoba to co gra Perfect, przynajmniej to co trafia do radiowej i telewizyjnej promocji. Te ckliwe ballady i smętne utwory bez jaj to jakiś dramat. Być może płyty ich są bardziej rockowe, lecz nie zamierzam tego sprawdzić. A już Pan Markowski, który aktualnie śpiewa, że pił wodę z deszczówki czy coś w tym stylu jest kompletnie nieautentyczny i ze swoją córką Patrycja wpisują sie w aktualny obraz polskiego rocka czyli pod publiczkę, bez jaj, bez pomysłu.
Utwór potężny. Wg mnie szczytowe osiągnięcie Perfectu. We wczorajszym show K.Wojewódzkiego była córka ukochana Grzegorza M. i dostała nieźle po głowie od niesfornego Kuby. Uważam, że ma rację, chociaż sam jest produktem popkultury, ot, taka to już rzeczywistość ;-)
OdpowiedzUsuńPłyta kanoniczna wręcz, a CD do dziś nie ma.
OdpowiedzUsuń:-)