sobota, 21 stycznia 2012

Budka Suflera- Cały mój zgiełk


Zostać w PRL-u, czy uciekać? Zostanę jednak na chwilkę dłużej. W końcu tyle dobrych kompozycji jest w tej dekadzie do słuchania. Dzisiaj Budka Suflera i tak jak już się zwierzałem, nie jestem ich wielkim fanem, ani nawet średnim. Wręcz Budka Suflera obciachowa mi się zdaje, to kilka numerów jest absolutnie genialnych. Jak chociażby zagrany prez nich kower Noc komety


To lubię, mrooczny, klimat, dołujący tekst i nastrój. To mi pasuje. W końcu sam ponury z natury jestem. Budka Suflera ma łatwość do tworzeniana prawdę rockowych kompozycji, które za każdym razem gdy ich słucham, dziwuję się, że to polskie pomysły i przez naszych rodaków z Lublina wykonane są.

Cały mój zgiełk - magicznie, a klip- mistrzostwo,

Budka potrafiła być bardzo rockowa, oryginalna nawet artrockowa a jednocześnie potrafi być prostacko przebojowa. Trochę ich nazwa i marka się zdewaluowała i nie znaczy tyle dla rocka co kiedyś. Miliony ludzi kojarzą ich raczej z popowymi songami katowanymi, przez komercyjne radia. To zaciemnia trochę ich prawdziwy obraz jako ważnej kapeli dla rodzimego rocka.


A mogłem napisać zupełnie inaczej. Coś w stylu:

Budka Suflera to dla mnie zespół typowo singlowy. Całych płyt przesłuchać w całości nie mogę, bo to nie moja estetyka i nie mój klimat. Gdyby jednak zebrać wszystkie ich utwory, które mają w sobie, to czego szukam w muzyce, to powstałby niezły the best of.

2 komentarze:

  1. Pan Królikowski ewidentnie Budki Suflera nie lubi.

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie Budka to tylko pierwszy album "Cien wielkiej gory"..i "za ostatni grosz"...no i singiel "Nie wierz nigdy kobiecie"..pozniejsze dokonania Budki malo mnie interesuja...

    OdpowiedzUsuń