sobota, 21 lutego 2015

Peter Pan- Days


Czy ja już tego gdzieś nie słyszałem? Satellite? Collage? Tak coś w tym guście, to samo budowanie emocji i muzyki. Podobne harmonie i podejście do muzyki. Czy to zarzut? W sumie nie, chociaż można się pogubić w ilości nazw, projektów i składów, w których biorą udział praktycznie ciągle ci sami muzycy. Na szczęście wolę frakcję tu obecną czyli pan Wojtek Szadkowski i męski wokal, niż opcję z Mirkiem Gilem, który preferuje lżejsze i delikatniejsze oblicza artrocka. Peter Pan przynajmniej w pełni wykorzystuje moc wzmacniaczy i gitar, jak chociażby w trzecim na płycie utworze tytułowym. I tak właściwie jest już do końca płyty, na której zespół prezentuje dosyć surowe brzmienie oparte na naprawdę mocnych gitarach i ciężkich partiach perkusji jak na taki rodzaj muzyki. 









Cold As Stone







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz