Parę lat temu słuchałem tego bardzo często i namiętnie, dzisiaj już rzadziej, ale nie zmienia to faktu, że na prawde niezła to płyta i większość kawałków na niej jest po prostu świetna. W kilku słowach można rzec następująco: przebojowo, melodyjnie, z ciekawymi tekstami, a niektóre z morałem, jakich mało ostatnio można w polskich tekstach uświadczyć. Do tego fajna selektywna i przejrzysta produkcja, dzięki której przyjemnie się tej płyty słucha.
I to na tyle w temacie tego zespołu. Kolejne ich płyty zupełnie mi się nie podobają i wręcz uważam że są słabe. Zmiana wokalisty, zmiana tematyki tekstów. Obecnie wpisują się w taki styl jaki reprezentuje Happysad lub tego typu zespoły. Czyli granie na juwenaliach, rock dla zbuntowanych czternastoletnich dziewczyn z dobrych domów, którym wydaje się, że obcuja z rockiem. Tak ja to odbieram.
Dzisiaj jako reprezentant tej płyty utwór " Droga długa jest". Świetna gitara i dęciaki ciagną ten numer, który ma na prawde niegłupi tekst. A jeszcze przecież są tu takie kawałki jak "Hahahaczyk", "Lubię mówić z tobą", i wiele innych bujajacych numerów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz