poniedziałek, 3 października 2011

Materac- Planety i liście


Znów utwór ze składanki minimaxowej, tym razem z jej pierwszej części. Jesienny numer, jesienny nastrój i lekko odjechany tekst. Moje skołatane serce czasem takich dźwięków również potrzebuje. Sam się dziwię, że mi się ten utwór podoba, bo nie jestem generalnie fanem takiej maniery wokalnej. Najbardziej nie mogę znieść wokalnej maniery pana z zespołu Negatyw tak dla zobrazowania czego ma niechęć dotyczy.

Kapela powiązana z Kombajnem do zbierania kur po wioskach (świetna nazwa). Nie wiem czy nagrali potem płytę czy to tylko taki jeden muzyczny ich wybryk.



Ta część minimaxowej składanki jest najlepsza wg mnie. Najrówniejszy poziom trzyma ta płyta i praktycznie mogę tej składanki słuchać w całości nie skacząc po płycie. Wszystkie utwory spójne, pasujące do siebie, co rzadko zdarza się słuchając jakiejkolwiek kompilacji.



Dla przypomnienia Minimax II oraz Minimax 4 z których wybrałem dobre fragmenty.


Piotr Kaczkowski- instytucja


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz