Mam słabość do tej płyty. Poza znanym sztandarowym ich numerem A na plaży... (Anna), chyba brak jakichś bardziej znanych utworów, ale może w tym tkwi siła tej płyty. Słucham jej całej i jak dla mnie to słuchanie dostarcza mi wiele pozytywnych wrażeń. Klimatyczna i spójna jest ta płyta. Ach tam, lubie takie granie i tyle.
strona pierwsza płyty bardzo dobra
podobnie zresztą jak jej druga strona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz