wtorek, 15 lutego 2011

Dezerter- Ile procent duszy?

Praktycznie całe swoje muzyczne życie uważałem Dezertera za zespół ważny, lecz nie zadałem sobie trudu by zapoznać się z ich twórczością. Uważałem nic nie znajdę w tej muzie.
Wiele razy się już przekonałem, że z założenia uważam iż cos mi się nie podoba i się w tym utwierdzam nie próbując się przekonać czy tak jest nazwijmy to organoleptycznie.
Nie lubię salcesonu- a jadłeś ? nie, nie jadłem ale nie lubię…. (swoją droga salcesonu nie spróbowałem do dzisiaj)  
Dezerter jest dobrym tego przykładem. W przeszłości słyszałem ich numery ale nie powalały mnie i nie wsłuchiwałem się w teksty. Teraz trochę starszy jestem i spróbowałem- nie żałuję. Nie twierdzę ze cała dyskografia jest mi potrzebna  na półkach lub na dysku ale jest kilka perełek, które zabijają mnie muzycznie, a chyba bardziej nawet przekazem słownym. Przekazem który jest tak fajnie podany, tak oddaje słowami to co ja czasem myślę, że po prostu uwielbiam kilka ich numerów.
Oczywiście wiele ich numerów weszło już do kanonu polskiego rocka i ma swoje lata ale nadal niestety teksty są aktualne i pewnie długo jeszcze będą.
Na pierwszy ogień wybieram numer: „Ile procent duszy?” Nie potrzebuje żadnego komentarza – tekst rewelacja a muzycznie to petarda w moim stylu- miodzio. Numer jest i będzie na każdym składaku z polską muzą



2 komentarze:

  1. Genialny utwór jak i cały album, chociaż wolę Ziemia Jest Płaska - cięższa w odbiorze ale tekstowo ciekawsza i ma w sobie to coś czego na Ile % trochę mi brakuje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatni Dezerter,kórego można słuchać

    OdpowiedzUsuń