Wspomniany już band przy okazji The Days. Znacznie lepsze granie teraz jak sobie porównam oba bandy, bardziej rockowe, więcej energii i surowości, a to przecież lubię. Chyba nawet nie ukazała się ta płyta na CD. Mam kasetę, a pliki mp3 znalazłem kiedyś, bo sam Pan Banach udostępniał je w sieci na swojej stronie. Dzisiaj nie moge tego znaleźć... co by linka umieśćić.
I nadal słucham tego często, choć takie bzyczące brzmienie gitary mnie drażni to bas nadrabia to i bardzo fajnie sie tego słucha. Pan basista miał fajne pomysły bardzo.
kaseta z mojej kolekcji:
i jeszcze jeden rzut:
zdjęcie czasem jakieś umieszczę żeby nikt mi nie zarzucił, że piszę o czymś o czym nie wiem albo czego nie widziałem (w tym wypadku nie słyszałem...)
muzyka z juczuba (sam jestem w szoku że ktoś to umieścił tam, skąd to miał?) całkiem niezłe wykonanie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz